Rozpoznanie u siebie nawet najdelikatniejszej odmiany nietolerancji glutenu lub chęć poprawienia kondycji skóry, stanu naszych jelit i ogólnego samopoczucia wymaga podjęcia zdecydowanych kroków. Oczywistym jest, że z diety będziemy musieli wyeliminować głównego sprawcę wszelkich niedogodności ze strony naszego organizmu. Dla wielu jest to dość duże wyzwanie, zwłaszcza wtedy, gdy na ich stołach królował chleb, bułki i drożdżówki. Zwłaszcza jeżeli chodzi o tak istotny element naszego poranka jak śniadanie. Jak więc możemy je przygotować unikając glutenu, a jednocześnie zapewniając sobie pożywny, smaczny i wysokoenergetyczny posiłek?
Na szczęście produkty zbożowe to nie jedyna opcja na posiłek dający siłę na rozpoczęcie dnia. Doskonałym zastępcą produktów zbożowych okazują się kasze, które nie zawierają glutenu; kukurydziana, jaglana, gryczana. Można z nich wyczarować nie tylko pyszne alternatywy dla owsianek, dodając świeże owoce i np. jogurt. Kaszę można również jeść na ciepło z warzywami z patelni, tuńczykiem lub różnego rodzaju sosami. Tym samym zapewnimy sobie pożywne śniadanie, które zastąpi nam niebezpieczny dla naszego zdrowia chleb z mąki pszennej. Ci, którzy chcą pójść o krok dalej i nieco poeksperymentować w zakresie bezglutenowych śniadań, na pewno zainteresują się mąką jaglaną lub kukurydzianą. Co prawda wypieczone z nich bułki czy chleby nie będą się cechować lekkością, puszystością czy sprężystością, ale ich smak przypadnie do gustu niejednemu konsumentowi na diecie pozbawionej glutenu. Tutaj jednak warto też dodać fakt, że przygotowanie tego rodzaju wypieków często będzie dodatkowym zadaniem w ciągu dnia, często również czasochłonnym.
Nie dam rady bez chleba!
Chleb bez glutenu, bułeczki i wszelkie ich odmiany są zdecydowaną podstawą codziennego jadłospisu Polaków. Nic więc dziwnego, że nagła zmiana nawyków żywieniowych budzi szczery niepokój, czasem nawet niechęć i rezygnację. Na szczęście dla wszystkich, którzy nie potrafią sobie wyobrazić śniadania bez porządnej kanapki w sklepach można znaleźć pieczywo bezglutenowe. Zarówno jego smak, jak i konsystencja praktycznie w niczym nie różnią się tradycyjnych bochenków. W sklepach można również znaleźć specjalne bułeczki, ciabatty czy nawet płatki śniadaniowe, które nie zawierają w sobie glutenu. Do szkoły, na uczelnię czy do pracy możemy przygotować sobie kanapki z bezglutenowym pieczywem lub wybrać opcję gotowego ciasteczka, batonika czy wafelka. Ich ceny są oczywiście wyższe, niż ceny tradycyjnego pieczywa, jednak należy pamiętać, że jest to przede wszystkim inwestycja w nasze obecne i przyszłe zdrowie, a na tym na pewno nie powinno się oszczędzać. Różnorodność bezglutenowych produktów na rynku nie tylko ciągle się poszerza, ale również doskonale wpływa na samopoczucie osób, które niestety są skazane na bezglutenową dietę. Dzięki nim dieta nie jest męczarnią, a bardziej delikatną zmianą w źródle codziennych zakupów.
Komentarze (1)
Nowy komentarz