Kiedy już wiesz, że wszystkie Twoje dolegliwości miały źródło w nietolerancji lub alergii pokarmowej na gluten, zaczynają się w Twoim życiu poważne zmiany. Dotąd nie było potrzeby przyglądaniu się każdemu produktowi w sklepie, a każdy posiłek nie musiał być dokładnie analizowany. Zmiany nawyków żywieniowych nie należą do najprostszych, ale przy dobrej organizacji i konsekwencji szybko wchodzą w nawyk i zaczynają pokazywać, że są drogą do zdrowego i szczęśliwego życia. 

Krok pierwszy: edukacja!

W takiej sytuacji w pierwszej kolejności należy dokładnie zapoznać się z tym, czego wolno, a czego jednak bezwzględnie nie wolno spożywać. Zmiany mogą być drastyczne, ale potrzebne, dlatego zdecydowanie należy przygotować sobie zarówno listę produktów dozwolonych, jak i tych zabronionych. Dobrym sposobem będzie sporządzenie sobie takiej listy oraz powieszenie jej w widocznym miejscu, np. na lodówce w kuchni. Jej codzienny widok pozwoli nam na zapamiętanie tej wiedzy i pewność, że w żadnym momencie nie popełnimy błędu. Z czasem lista nie będzie już potrzebna, a nasze działania w tym zakresie staną się pewne i płynne.

Krok drugi: rewolucja w kuchni!

Dobrze jest zacząć od wyeliminowania wszystkich pokarmów i składników, które znajdują się na zakazanej liście, żeby niepotrzebnie nas nie kusiły. Tymi, które wcześniej zostały zakupione, można obdarować kogoś z rodziny lub znajomych lub przyrządzić komuś taki posiłek. Sami natomiast powinniśmy stworzyć kolejną listę rzeczy, które będziemy musieli zakupić w celu uzupełnienia braków w szafkach. Dobrze jest znaleźć odpowiedni sklep ze zdrową żywnością, gdzie będziemy mogli kupić chleb bez glutenu, mąkę, a czy bezpieczne słodycze. Taka wymiana pozwoli nie popełniać błędów, kiedy pojawi się ochota na coś smacznego. Warto również dokształcać się w bezglutenowych kulinariach, które pozwalają tworzyć prawdziwe cuda, jeżeli chodzi o wykwintne dania, pyszne słodkości czy przekąski, które w żaden sposób nie odbiegają poziomem smaku od tych, które zawierają gluten.             

Krok trzeci: poinformowanie znajomych i rodziny

Oczywistym jest, że trudno będzie odmówić ukochanej babci drożdżowego ciasta lub pierogów z jagodami, ale warto jasno wyjaśnić, że chodzi o zdrowie, a nie zwykłe fanaberie. Znajomi najczęściej doskonale rozumieją sytuację do momentu wspólnego wyjścia na imprezę lub inną okazję, podczas której będzie pity alkohol. Tutaj od razu należy zastrzec, że niestety tak popularne społecznie piwo zawiera gluten podobnie jak „kolorowe” wódki. Na szczęście jednak znajdziemy na rynku bezglutenowe piwa, możemy również wybierać na imprezy wino lub np. coraz bardziej popularne, i całkiem przyjemne w smaku, cydry. Jak widać, wcale nie musimy rezygnować z wyjścia ze znajomymi czy relaksie przy swoim ulubionym trunku tylko ze względu na alergię lub nietolerancję glutenu, szczególnie, że coraz więcej alternatywnych wytwórni alkoholowych zaczyna produkować produkty przeznaczone dla osób niespożywających glutenu. 

FAQ

Czy muszę wymieniać całe wyposażenie kuchni przechodząc na dietę bezglutenową?

W akapicie o „rewolucji w kuchni” wspomnieliśmy o pozbyciu się produktów, ale równie ważne jest przyjrzenie się sprzętom. Gluten jest lepki i trudny do usunięcia z porowatych powierzchni. Jeśli Twoja kuchnia nie jest w 100% bezglutenowa (np. pozostali domownicy jedzą tradycyjne pieczywo), koniecznie wymień drewniane łyżki, deski do krojenia oraz sitka, w których zakamarkach mogą tkwić resztki mąki. Bezwzględnie potrzebujesz też osobnego tostera, ponieważ okruchy zwykłego chleba wewnątrz urządzenia są gwarancją zanieczyszczenia Twojego bezglutenowego posiłku.

Gdzie najczęściej ukrywa się gluten, o którym zapominają początkujący?

Edukacja to podstawa, ale lista produktów zabronionych bywa podchwytliwa. Początkujący często wpadają w pułapkę produktów przetworzonych. Gluten może znajdować się w sosach sojowych (tradycyjne mają pszenicę), gotowych mieszankach przypraw (gdzie mąka jest antyzbrylaczem), proszku do pieczenia, a nawet w wędlinach czy parówkach. Dlatego tak ważne jest, aby nawyk czytania etykiet, o którym piszemy w kroku pierwszym, obejmował absolutnie każdy produkt, nawet ten, który z pozoru nie kojarzy się ze zbożami.

Jak rozpoznać bezpieczny produkt w sklepie, jeśli nie mam przy sobie listy?

Z pomocą przychodzą przepisy prawa i certyfikaty. W Unii Europejskiej każdy alergen, w tym gluten (pszenica, żyto, jęczmień, owies), musi być na etykiecie wyróżniony (np. pogrubioną czcionką). Jeśli nie masz pewności, szukaj na opakowaniu symbolu Przekreślonego Kłosa. Jest to międzynarodowy znak licencjonowany, który daje 100% gwarancję, że produkt został przebadany i jest bezpieczny dla osób z celiakią i nietolerancją. To znacznie ułatwia zakupy na początku drogi.

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz

Produkt dodany do listy życzeń